Od samego początku wszyscy zgodnym chórem stwierdziliśmy, że nasze przedstawienia powinny przede wszystkim bawić. Dlatego właśnie rok temu wystawiliśmy " Śluby panieńskie" Fredry
( w nieco skróconej formie). Udało nam się nawet wypożyczyć prawdziwe kostiumy z Teatru Powszechnego, co niewątpliwie dodało przedstawieniu blasku.
W tym roku zabraliśmy się za kabaret.Wykorzystaliśmy scenariusz Władysława Sikory - czołowego tekściarza zielonogórskiego kabaretu "Potem", a konkretnie 4 bajki: "Czerwony Kapturek", " O smoku wawelskim i Dratewce", "Pinokio", "O księciu, co lgnął do ożenku". Ze znanych nam wszystkim baśni Sikora zaczerpnął tylko główne motywy, reszta jest wytworem jego bujnej wyobraźni. To właśnie owa wyobraźnia sprawiła, że Dratewka, który " ukończył trzy szkoły ale tylko dwie klasy" chciał "pół królestwa ale bez córki"; Pinokio był protoplastusiem Pinokia
a wilk przedstawił się Czerwonemu Kapturkowi jako babcia do orzechów. Przedstawienie ogromnie podobało się zarówno uczniom jak i nauczycielom, co dla aktorów i dla mnie było najcenniejszą nagrodą.